Kultura

Relacja z nocy świętojańskiej 2023

Nie było jeszcze na lądeckim Rynku takiej Nocy Świętojańskiej...

Nie było jeszcze na lądeckim Rynku takiej Nocy Świętojańskiej, ja ta ostatnia, ta co się odbyła w sobotę 24 czerwca. Wspaniała pogoda, mnogość atrakcji scenicznych i gastronomicznych, animacje i teatralne fajerwerki, liczna publiczność. Się działo!

Na wyjątkowości imprezy – głównie kulinarnej – zaważył przede wszystkim fakt, że tegoroczna Noc Świętojańska połączona została z Piknikiem Charytatywnym „Serce dla Oli”, tym samym zwiększył się sztab organizacyjny przedsięwzięcia, w szeregu którego stanęli: Centrum Kultury i Rekreacji w Lądku-Zdroju, Kawiarnia Artystyczna „Dom Klahra”, Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Lądeckiej, Urząd Miejski w Lądku-Zdroju oraz Grupa Inicjatywna „Serce dla Oli”. A ponieważ obserwowałem z bliska przygotowania do imprezy, to przyznam, że jestem pełen podziwu dla roboty wszystkich organizatorów, szczególnie zaś dla Agaty Busz i Pauliny Bagińskiej. Aż czasem dziw bierze ile jesteśmy w stanie zrobić dobrego wspólnymi siłami!

Na scenie tegorocznej Nocy Świętojańskiej zobaczyliśmy artystów: Łukasz Przepióra solo, „Polanickie Rusałki”, Zespół Wokalny „Hejszovina”, Zespół Pieśni Ludowej „Skrzynczanki”, „Zumba Agnieszki Malik”, „Kapela Towarzyska”, jako gwiazda wieczoru „Żywiołak” oraz Teatr „Akademia Wyobraźni” i „Teatr, Którego Być Nie Powinno” z grupą „Młodzi Teatralni”. Tradycyjnie odbyły się dwa konkursy kulinarne: „Niezłe Ziółko” i „Konkurs Wołowy”, któremu jurorował m.in. burmistrz Roman Kaczmarczyk. Wśród innych klasycznych zabaw mieliśmy animacje dla najmłodszych, rytualne palenie ziół, plecenie wianków i jako dodatkowe: dmuchańce i spacer z alpaką. Stragany pękały od jadła, napitków i innych produktów lokalnych. A frekwencja? Zdaje się, że lądecki Rynek nie widział takich tłumów od peerelowskich pochodów pierwszomajowych.

To już nie było lokalne, kameralne wydarzenie, ale bogata, niemal masowa impreza, słowem, działajmy razem!

Tomasz Pawlęga

Galeria zdjęć